Czeeść! Bardzo przepraszam, że wczoraj nie było posta, ale nie miałam siły. Skończyła się gala, pojechałam z mamą do jej koleżanki na ogródek (okraść ją z groszku, czereśni i kopru). Potem wróciłam na dobre do domu i było późno. Ja byłam bardzo zmęczona i jak widzicie posta nie było. Nie lubię nie wstawiać postów. Mam wrażenie, że to taki mój obowiązek... Tylko niestety czasem nie jestem w stanie. Na końcu prawie wszystkie dziewczyny się rozpłakały. Ja nieczuła, wredna baba oczywiście się nie rozpłakałam. Hah, byłam oryginalna. Przedstawienie podobno wyszło, więc wszystko dobrze. Chyba. W każdym razie mam taką nadzieję.
Brzydka laleczka robiona jakiś czas temu. Miałam ją dawać tylko w nagłej potrzebie, ale nie chcę wam ciągle dawać kwiatków. Potrzeba wam czegoś innego.
:D
Fajna jest!
OdpowiedzUsuń