czwartek, 17 września 2015

[248]

Cześć. Trochę coś tu zdechło. Na szczęście to nie ja, a moje chęci, które może kiedyś zmartwychwstaną...



tutorial na kwiatka z bloga Koraliki Tudzież


piątek, 31 lipca 2015

[247]

U was też niezbyt ciekawa pogoda? Aż z domu się nie chce wychodzić. To ja przejdę do rzeczy; po naprawdę "wielu" próbach przekonania mnie.. W końcu uległem Oli i jednak będę pisał dalej (była taka zawzięta, że masakra). Dzisiejsza praca akurat z zakończenia roku, a osobą obdarowaną była nauczycielka. Myślę, że kokarda była najlepszym udekorowaniem jej - strasznie mi się podoba i czekam na własne zamówienie takiej ozdoby :) To na dzisiaj tyle - zostawiam te trzy zdjęcia i idę pisać dalej coś innego.


niedziela, 26 lipca 2015

[246]

Cześć, mam dla was wspaniałą nowinę, a mianowicie - Ola wróciła, więc tym samym ja kończę moją kadencję tutaj. Długo tu byłem, prawda? :P A na dzisiaj tak - Kto lubi makaron? Kolczyki rodem z Lubelli oraz druga para przypominająca niezapominajki. Osobiście najbardziej podoba mi się te kocie tło z tym złowrogim spojrzeniem. Trzymajcie się, łapcie zdjęcia, no i miłej niedzieli życzę.

wtorek, 21 lipca 2015

[245]

Hej! Z powodu nieobecności Oli będę ją tymczasowo zastępował (być może dłużej, nie wiem). Dawno miałem coś napisać, ale tak wyszło jak u niej - nie mogłem się do tego zabrać. Poprosiła mnie, więc jak tu jej odmówić. Od czego by tu.. O, wiem! Na imię mam Mateusz, lubię się zajmować pracami z origami, ale koraliki też mnie strasznie ciekawią. Może kiedyś spróbuję coś zrobić z koralików lecz na razie to dla mnie czarna magia. Zostawiam wam kilka zdjęć kuleczek, w tym jeszcze słoiczek Nutelli na osłodę. Jakby ktoś chciał, to moje prace też mogę pokazać, aczkolwiek skromne są. :P




wtorek, 7 lipca 2015

[244]

Cześć. Post miał być w niedzielę. Potem wczoraj... Ale no cóż.. Nie wyszło. Tak to jest z moją systematycznością. Nie wiem, czy kogokolwiek interesuje to co tu napiszę. Ograniczać to pisanie i starać się wstawiać posty - więcej zdjęć, mniej pisania, czy zostawić jak jest?
Na dzisiaj do pokazania trzy czarne bransoletki. Bez szału.








niedziela, 28 czerwca 2015

[243]

Cześć! Wakacje. Ktoś się nie cieszy? Pierwsze dwa tygodnie spędzam w domu, następne dwa na obozie plastycznym i później znowu miesiąc wolny. Dużo czasu, więc bawię się koralikami. Zainteresował mnie haft koralikowy, powstała babeczka, którą dzisiaj zobaczycie. Szału nie ma, trochę dziur, trochę krzywo, ale jak na pierwszy raz jestem z siebie dumna. Wzięłam się za wyszywanie logo RHCP, więc niedługo powinnam skończyć i wam wstawić. Nie mam już nic więcej do powiedzenia (albo napisania?), dlatego przejdę do zdjęć.




niedziela, 21 czerwca 2015

[242]

Cześć! Niedziela - dobry dzień na posta. Zauważyłam, że ostatnio piszę w niedziele. Może dlatego, że ten dzień zawsze jest nudny. Nic się nie dzieje, dziś pogoda brzydka, więc tak się nudzę, że aż chce mi się posta napisać. Pamięta ktoś, jak kiedyś cierpiałam na "nie mam zdjęć,a na pisałabym posta"? Teraz odwrotnie. Zdjęcia siedzą w folderze, a ja patrze na bloggera i myślę.. Pisać, czy nie pisać? Dobra.. Nie chce mi się. Zrobiłam ostatnio lariat. Zapomniałam zrobić zdjęcie.. Był w zestawie z bransoletką, której również nie obfotografowałam.. Eh.. Za to, mam zdjęcie breloka, z którego jestem bardzo dumna! Zrobiłam go na festyn charytatywny, który odbył się w mojej szkole w poprzedni piątek. Pomijam fakt, że była brzydka pogoda, wszystkie książki, maskotki i rzeczy ręcznie robione przez uczniów zmokły.. Dałam na tą imprezę kilka moich wyrobów, w tym ten brelok i ok. 5 bransoletek. Organizatorka powiedziała, że wszystko jest za "co łaska" Szczyt chamstwa? Za bransoletkę szydełkowo-koralikową ktoś dał dwa złote. Nie mogłam nic powiedzieć, ale przykro mi było. Cóż.



niedziela, 14 czerwca 2015

[241]

Cześć. Miałam plan napisać posta w ostatni poniedziałek, ale cóż.. Nie wyszło. Dodatkowo ktoś mi jęczał, kiedy mam zamiar to zrobić.. Trzeba było wreszcie się za to wziąć! Zwłaszcza, że teraz już drugi raz męczę się nad tą samą kokardką.. Czemu? Bo jestem niezdarą.. Zrobiłam calutką, już byłam z siebie dumna, ale musiałam dorobić coś, na czym zawieszę karabińczyk.. Poległam, Nitka coś się zablokowała z koralikami więc wymyśliłam, że rozkruszę je. Ehe.. Rozkruszyłam i przecięłam żyłkę łączącą jeden "łuk". Wszystko zaczęło się sypać. Pozszywałam to i niby jest okej, ale.. To nie to samo.. Tą pokrzywdzoną przywiesiłam psu do obroży i zaczęłam robić nową. No, wyżaliłam się, a teraz czas na mój największy ostatnio stworzony projekt.




Miała być dla koleżanki mojej mamy, ale wyszło mi za długie (70 cm) i go nie chciała.. Szkoda :(

niedziela, 7 czerwca 2015

[240]

Cześć! Jak zwykle dłuższa przerwa, bo (jak zwykle) nie chciało mi się napisać posta. Norma, nieprawdaż? Aaale! W tym czasie zrobiłam mój największy projekt, mianowicie naszyjnik, który początkowo miał mieć 45 cm, ale jakoś tak wyszło, że ma 70 cm.. Nie mam pojęcia jak to się stało. Dzisiaj posprzątałam biurko *w tym momencie wszyscy, którzy mnie znają wstali i zaczęli klaskać*, bo mama narzekała już długo..
W tym poście nie pokażę Wam ww. naszyjnika, a coś co napawa mnie dumą. W czwartek dostałam zamówienie na dwie bransoletki i zawieszkę kokardę. Dzięki temu, że ktoś (dziękuję Ci <3) nawlekł mi koraliki na nie, skończyłam je już dzisiaj. A kokarda.. Cóż.. Robiłam pierwszy raz, więc tak się "napaliłam" na to, że siedziałam nad nią do 2 w nocy.. Kokarda jest przesłodka, a bransoletki mają śliczne kolory i (to co uwielbiam) są proste. Zakochałam się w nich.. I jak tu się z tym rozstać?









Dużo zdjęć, bo dawno mnie nie było i nie mogłam ich rozłączyć, Za dobrze razem wyglądają..

piątek, 22 maja 2015

[239]

Cześć! Lubię szydełkować bransoletki, ale szczerze nienawidzę nawlekać koralików w sekwencji. Miałam jedno zamówienie do dzisiaj. Z wielkim bólem nawlekłam koraliki w środę wieczorem. Najwięcej szydełkuję w szkole, co ważne do dalszego narzekania. W czwartek coś zrobiłam, ale miałam mało lekcji, na których mogłam coś robić, a co za tym idzie mało zrobiłam. Później nic nie robiłam do wieczora, trochę poszydełkowałam przy Eurowizji, ale po niej byłam tak padnięta, że poszłam spać. Nastawiłam budzik na 6, obudziłam się i chwilę później zasnęłam i obudziłam się o 6.45, *teraz następuje przerwa, bo idę oglądać serial, po serialu napiszę dalej..* Od 6.45 szydełkowałam bransoletkę. Mama  na mnie krzyczała, że jeśli się spóźnię, to dostanę zakaz na bransoletki. A jednak nie spóźniłam się, kasę dostałam, więc wszystko dobrze. Jeśli ktoś nie zauważył, to zmieniłam nick i zamiast Ola Voliereen jest Aleksandra Velcatia. Jak skończą mi się zdjęcia na tle z Voliereen, to mam już przygotowane nowe ładniejsze tło z Velcatią.





Trójkącik wykonany wg poniższego schematu.



czwartek, 14 maja 2015

[238]

Cześć! Czy tylko ja mam wrażenie, że ktoś nas tą pogodą szczuje? Najpierw 27, prawie 30 stopni, a teraz co? 15, w nocy 4.. Brrr! Chcę już wakacje. Niczym się nie przejmować, długo spać i grać! Jakiś czas temu dostałam zamówienie na kolczyki serduszka, trzy breloczki serduszka i mama się upomina o swoje serduszko.. Nie mam siły na to, ale zrobi się w końcu.  Dawno, dawno temu, na święta była u mnie rodzinka. W tym kuzyn i kuzynka. Przypadło mi, jak zwykle wymyślić, czym ich zająć. Długo mnie miałam pomysłu, aż w końcu się udało! Wyciągnęłam koraliki PYSSLA z Ikei i zaczęliśmy układać. Im się bardzo spodobało, a żeby nie były to takie zwykłe.. cosie, to przerobiłam to na zakładki do książek. Wykorzystałam resztki, mnie niepotrzebne, a im się podobało. Korzyści obustronne :D







czwartek, 7 maja 2015

[237]

Cześć! Wróciłam. Po miesiącu? Jakoś tak. Wena była, chęci do tworzenia też, ale pisać coś..? No nie wyszło. Jeszcze dwa miesiące do wakacji. Kto odlicza? Zacięłam się. Nie wiem co pisać. W międzyczasie kiedy nic nie pisałam, zrobiłam kilka bransoletek, mam zdjęcia. Tylko nie mogłam się wziąć za pisanie.
Jakiś czas temu dostałam od przyjaciela paczkę. A zawartość? Płyta mojego ulubionego zespołu! Byłam miło zaskoczona. No, ale hej! Dostałam coś, na co on musiał poświęcić czas i kasę, trzeba się odwdzięczyć! Mam koleżankę, która pięknie rysuje portrety. Pozdrawiam. Zrobiłam małą wymianę, wyszydełkowałam dla niej bransoletkę za portret Alice Coopera. Przy okazji kolega pozazdrościł komuś bransoletki i poprosił o takową dla siebie. Wiecie jak wielki jest problem znaleźć wzór bez kwiatów, który nadałby się na męską bransoletę? Bardzo. Później znaleźć magnetyczne zapięcie. Idę do pasmanterii, robię przymiarkę. 8mm za małe, 10mm za duże.. 9mm nie ma. No to trzeba było wziąć te 10mm. Koniec końców jutro wysyłam portret i bransoletkę. Liczę na wielki uśmiech na twarzy.
Wzór.




PS. Teraz dowiedziałam się o wyzwaniu Szuflady pt. Geometria.
Co prawda nie było to robione na wyzwanie przez moją niewiedzę, ale myślę, że się nada.






poniedziałek, 30 marca 2015

[236]

Cześć! Post powinien być już jakiś czas temu, ale nie miałam siły. Gorączka, kaszel, katar, ból gardła, zawroty głowy. Wystarczające usprawiedliwienie? Dopiero w sobotę dałam radę wziąć do ręki robótkę i cokolwiek zrobić. Wcześniej brałam, zrobiłam kilka oczek i odkładałam, bo nie miałam siły. Odłożyłam bransoletkę z 15o, na razie poddałam się. Skończyłam inną, zaczęłam i skończyłam następną i dzisiaj walczę z czymś nowym. Zobaczmy co z tego wyjdzie. Dużo koralików, mało modeliny, a zdjęcia mam. Może małe urozmaicenie?



Robiony wg tego tutorialu. Aż tak podobne to to nie jest,, Ale mi się całkiem podoba.