Mówiłam wam już o Basi? Chyba nie. Basia rozpycha sobie uszy. A ja często mam resztki patyczków, to robię jej rozpychacze. Dotychczas nie wstawiałam wam ich, ale jeśli byście chcieli to mogę zacząć.
Co do paczuszki, to dokupiłam dużo baz naszynikowych, dość dużo bigli i 20 krawatek. Do tego 9 (dostałam 8) kostek modeliny i w sumie zapłaciłam trochę powyżej 80 złotych z przesyłką, bo jak wcześniej mówiłam, robiłam zamówienie łączone.
A ja biorę się za sówkę millifiori.
Sporo tego. :)
OdpowiedzUsuńEhh... szkoda tej kostki białej modeliny.. koniecznie pokaż sówkę jak ja zrobisz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :3
OdpowiedzUsuńFajne zakupki :-). A co do tej modeliny to NAPISZ do nich! Przecież to jest chyba z lekka nie fair?
OdpowiedzUsuń