wtorek, 10 grudnia 2013

[181]

Czeeść! Dziś znów mi minął normalny dzień, podczas którego nic się nie działo. Normalne lekcje, normalny powrót, norma. W czwartek siedzę i lepię w domu. Jeszcze będę musiała się pouczyć
Powiem wam szczerze, że do sówki chyba się nie będę przyznawać. Wyszła nieco tragicznie.
Nie wiem co tu pisać, zupełnie. Piję jakiś napój mango z aloesem. Słucham czegoś, całkowicie nieciekawy  wieczór, post, dzień. Dodatkowo zastanawiam się nad sensem życia, ale coś mi nie wychodzi.
Dziś pokażę wam pierwszą rzecz bardziej świąteczną. Pierniczek z czerwoną polewą na choinkę.








1 komentarz: