środa, 4 grudnia 2013

[175]

Czeeść! Przepraszam, że wczoraj tu nie wpadłam. Nie miałam czasu. Musiałam zrobić technikę, było tego mało, ale pracochłonne. Później jak odrobiłam technikę, wzięłam się za porządek na biurku i dywanie. Potem przygotowałam Nutellę w fiolce, bo koleżanka mnie poprosiła o zawieszkę. Dziś się u mnie niewiele działo. Standardowo, kiedy wracałam kupiłam sobie bułkę i przyszłam do domu.
Wczoraj jeszcze przez przypadek zaczęłam oglądać anime. Bardzo ciekawe swoją drogą. Mianowicie Kuroshitsuji - Czarny Lokaj.
"Ciel Phantomhive jest sierotą. Jego rodzice spłonęli w pożarze, a on sam postanowiі zawrzeć pakt z diabłem, by odszukać i zemścić się na zleceniodawcach podpalaczy. Od tego momentu młodemu paniczowi stale będzie towarzyszyі Sebastian, demon ktory w zamian za jego duszę speіni każdy rozkaz młodego lorda, oraz będzie peіniі codzienne obowiązki lokaja w olbrzymiej posiadłości Phantomhive`ów."
Zaniosłam dziś jeszcze wisiorki pozbierane od czasu zaczęcia przygody z tworzeniem ich na technikę. Dodatkowa ocena zostanie wpisana jak przyniosę pisemną formę tychże wisiorków. Dostanę 10 pkt, jak przyniosę pseudo zeszyt z tym, jak zrobiłam i o co w tym chodzi. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy myślą, że te kwiatki są malowane?




Nieudany wisior z koniczynkami. Wyszedł za jasny.

2 komentarze:

  1. Bo technika millefiori ogólnie jest trudna, a jak ktoś nie zna się na modelinie to też pomyśli, że kwiatki sa malowane :) Swoją drogą naszyjnik świetny ! :D

    OdpowiedzUsuń