środa, 8 stycznia 2014

[203]

Czeeść! Miałam pisać przedwczoraj, wczoraj, ogólnie wcześniej. Wczoraj czasu nie miałam ani trochę, a przedwczoraj kompletnie nic mi się nie chciało robić. Przepraszam. Wiecie co znalazłam w międzyczasie? KABEL! Dokładniej to kabelek USB od mojego Soniaka małego. Jeśli tylko będę potrzebowała dla was zdjęć na już, to będę robić nim. Póki co przyzwyczajam się do Nikona. Moje oceny nie są zniewalające, może nawet są trochę dobijające. Chociażby fakt, że do 6 z religii brakuje mi 0,5 punktu. Co najlepsze? W kościele ostatni raz byłam bodajże na zakończenie ostatniej klasy podstawówki. Ratuje mnie jedynie moja wiedza. Prawie zdobyłam 6 z biologii. O tak, ja i biologia... Nienawidzę religii, biologii i muzyki. Tu się pośmieję, z tych właśnie przedmiotów mogłam/mam/będę mieć 6. Jestem na prawdę specyficzna.





Eksperymentalny wzór.
I jak?
Wyszedł trochę za mały, trochę się zlewa z daleka. Mimo wszystko Ania (żona kuzyna, jeśli ktoś by nie pamiętał) nie wybrzydzała, jej się podobał. :)

1 komentarz: