Czeeść! W tej chwili w moich głośnikach rozbrzmiewa się
Chop Suey! zespoły, który przypadł mi do gustu, który się ciągle zmienia - System of a down. Zaraz będę pakować moją modelinę na "wyjazd" do koleżanki. Nie chce mi się, ale cóż. O, a teraz leci
Settle Down Kimbry, ciekawie brzmi, nie powiem. Prze to nie mogę się skupić, no... Nie wiem, co wam tu napisać. Dziś według jako takiej kolejki mam dla was laleczkę. Nie ma dnia, kiedy bym nic nie lepiła albo chociaż nie dziabnęła nożykiem modeliny. Po prostu nie ma. Cały czas poszukuję jakiegoś szablonu, bo tym już rzygam... Chciałabym przeprowadzić z kimś jakąś wymianę. Wszyscy chyba wiedzą o co mi chodzi. O, znowu
Chop Suey! miło mi. Dobra, przechodzimy do laleczki po moim jakże bezsensownym monologu. Znając życie większość osób nie przeczyta tego co piszę, tylko poogląda zdjęcia i wyłączy mojego bloga. Ja tylko grzecznie czekam na więcej obserwatorów... JEZU, DZIEWCZYNO MIAŁAŚ PRZESTAĆ SIĘ WYŻALAĆ.
Kojarzycie te małpki, "Nie mówię, nie słucham, nie widzę"?
To miało być coś takiego...
Zoombie! Zombiee!
Za dużo siedzę na dziwnych blogach i za dużo słucham piosenek stamtąd...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz