piątek, 22 maja 2015

[239]

Cześć! Lubię szydełkować bransoletki, ale szczerze nienawidzę nawlekać koralików w sekwencji. Miałam jedno zamówienie do dzisiaj. Z wielkim bólem nawlekłam koraliki w środę wieczorem. Najwięcej szydełkuję w szkole, co ważne do dalszego narzekania. W czwartek coś zrobiłam, ale miałam mało lekcji, na których mogłam coś robić, a co za tym idzie mało zrobiłam. Później nic nie robiłam do wieczora, trochę poszydełkowałam przy Eurowizji, ale po niej byłam tak padnięta, że poszłam spać. Nastawiłam budzik na 6, obudziłam się i chwilę później zasnęłam i obudziłam się o 6.45, *teraz następuje przerwa, bo idę oglądać serial, po serialu napiszę dalej..* Od 6.45 szydełkowałam bransoletkę. Mama  na mnie krzyczała, że jeśli się spóźnię, to dostanę zakaz na bransoletki. A jednak nie spóźniłam się, kasę dostałam, więc wszystko dobrze. Jeśli ktoś nie zauważył, to zmieniłam nick i zamiast Ola Voliereen jest Aleksandra Velcatia. Jak skończą mi się zdjęcia na tle z Voliereen, to mam już przygotowane nowe ładniejsze tło z Velcatią.





Trójkącik wykonany wg poniższego schematu.



czwartek, 14 maja 2015

[238]

Cześć! Czy tylko ja mam wrażenie, że ktoś nas tą pogodą szczuje? Najpierw 27, prawie 30 stopni, a teraz co? 15, w nocy 4.. Brrr! Chcę już wakacje. Niczym się nie przejmować, długo spać i grać! Jakiś czas temu dostałam zamówienie na kolczyki serduszka, trzy breloczki serduszka i mama się upomina o swoje serduszko.. Nie mam siły na to, ale zrobi się w końcu.  Dawno, dawno temu, na święta była u mnie rodzinka. W tym kuzyn i kuzynka. Przypadło mi, jak zwykle wymyślić, czym ich zająć. Długo mnie miałam pomysłu, aż w końcu się udało! Wyciągnęłam koraliki PYSSLA z Ikei i zaczęliśmy układać. Im się bardzo spodobało, a żeby nie były to takie zwykłe.. cosie, to przerobiłam to na zakładki do książek. Wykorzystałam resztki, mnie niepotrzebne, a im się podobało. Korzyści obustronne :D







czwartek, 7 maja 2015

[237]

Cześć! Wróciłam. Po miesiącu? Jakoś tak. Wena była, chęci do tworzenia też, ale pisać coś..? No nie wyszło. Jeszcze dwa miesiące do wakacji. Kto odlicza? Zacięłam się. Nie wiem co pisać. W międzyczasie kiedy nic nie pisałam, zrobiłam kilka bransoletek, mam zdjęcia. Tylko nie mogłam się wziąć za pisanie.
Jakiś czas temu dostałam od przyjaciela paczkę. A zawartość? Płyta mojego ulubionego zespołu! Byłam miło zaskoczona. No, ale hej! Dostałam coś, na co on musiał poświęcić czas i kasę, trzeba się odwdzięczyć! Mam koleżankę, która pięknie rysuje portrety. Pozdrawiam. Zrobiłam małą wymianę, wyszydełkowałam dla niej bransoletkę za portret Alice Coopera. Przy okazji kolega pozazdrościł komuś bransoletki i poprosił o takową dla siebie. Wiecie jak wielki jest problem znaleźć wzór bez kwiatów, który nadałby się na męską bransoletę? Bardzo. Później znaleźć magnetyczne zapięcie. Idę do pasmanterii, robię przymiarkę. 8mm za małe, 10mm za duże.. 9mm nie ma. No to trzeba było wziąć te 10mm. Koniec końców jutro wysyłam portret i bransoletkę. Liczę na wielki uśmiech na twarzy.
Wzór.




PS. Teraz dowiedziałam się o wyzwaniu Szuflady pt. Geometria.
Co prawda nie było to robione na wyzwanie przez moją niewiedzę, ale myślę, że się nada.