wtorek, 10 czerwca 2014

[226]

Cześć! Jak Wam mija czerwiec? Oceny wystawione? U mnie największy problem na razie z matematyką i niemieckim. Dzielnie walczę o szóstki na koniec z tych dwóch przedmiotów. A kiedy lepić? Zwłaszcza, że złapałam w swoje ręce Sagę o Ludziach Lodu, którą polecała Theresa Ursula's Jewelry. Chwilę temu skończyłam 10. tom i jestem bardzo zadowolona, chociaż nie bardzo podobały mi się dwa kryminalne tomy. Byłam pewna, że "moja" biblioteka nie ma tej serii, ale miło mnie zaskoczono. Co do lepienia, moja mama zaopatrzyła się w jeszcze jedną sukienkę, do której wisiorka nie ma, a mieć by chciała. Przy okazji przypomniała sobie o innej, do której również nie ma biżuterii. Wiec co mi pozostało? Siąść do modeliny, wymyślić coś i do jutra zrobić. Ech. Trzymajcie kciuki!




Bransoletkę zrobiłam dla koleżanki, która ja nosiła, jednak zapomniałam, o sznurku, który był zbyt woskowany (?) i ciągle się rozwiązywał.

W rzeczywistości wzór jest bardziej widoczny niż na zdjęciach. Niedługo dodam wisiorek do kompletu, tam wszystko lepiej widać.

3 komentarze: