[42]

Czeeść! Dziś szybki post z wieloma zdjęciami. Przede wszystkim życzę wam wesołego jajka i mokrego dyngusa. Post nie modelinowy ,bo święta. Zrobiłam małą sesyjkę moim kociakom ,które pożerały swój prezent wielkanocny - owies. Dodatkowo baranek z masła rzeźbiony przez moją mamę.

Derp face :D

[41]

Czeeść! Szybko, szybko! Jeszcze się okaże, że nie zdążę przed północą! Nie no, zdążę. A mam dla was laleczkę. Tak, kolejną. Chyba naprawdę się zaraziłam.
Nie będę tyle gadać tylko ja wam pokażę.

[40]

Czeeść! Dziś jak zwykle nie chciało mi się wcześniej wstawiać posta... Oj wiem, że jestem leniwa. Taka już jestem, może kiedyś z tego wyrosnę. A przynajmniej mam taką nadzieję. Odnośnie pracy - mama poprosiła mnie, żebym zrobiła zawieszkę do telefonu - jamnika- dla jej koleżanki. No to ulepiłam. Później owa pani pokazała zawieszkę dentystce i dowiedziałam się, że mam zadatki na protetyka - tego co robi protezy lub na ortodontę. Chociaż szczerze mówiąc chciałabym trzymać się z daleka od wszelkich lekarzy. Oto ten jamniczek:

Jak dla mnie to nie wyszło jakoś genialnie. Całkiem dobrze i tyle.

[39]

Czeeść! Nudzi mi się.. To chyba jedyny powód, dlaczego post jest tak wcześnie. Robiłam żółwiki. Takie słodziaki małe. Oczywiście ja, jak to ja zgubiłam jednego kolczyka...  Słabo, słabo. No cóż, ale zrobiłam zrobić im zdjęcie w komplecie!

[38]

Czeeść! Ostatnio bardzo podoba mi się robienie laleczek chibi. Pomimo ,że mi ta pierwsza nie wyszła... Ciągnie mnie do tego. I stwierdzam, że to jest całkiem fajne. Coś jakby tworzenie własnych dzieci, z którymi nie chce się potem rozstawać. Tylko, że to nie woła pić i jeść. Taki plus.

Pasek lekko się zniszczył, bo była kokardka, ale się zmiażdżyła i ją usunęłam...

[37]

Czeeść! Dziś dzień minął mi tak... Nijak. Nie działo się nic ciekawego. Zupełnie nic.

Panie i Panowie!

Oto moja pierwsza nieforemna laleczka chibi!

No więc tak. Powstała moja pierwsza laleczka chibi. Nieudana z resztą. Jednakże zauważyłam, że ciągnie mnie do robienia ich... Katalin! To wszystko przez Ciebie! Chociaż, to chyba dobrze. A tam... Nie znam się na tym. Nie umiem rozpoznać, czy to dobrze, czy źle.

No... Ona wygląda trochę dziwnie.

[36]

Czeeść! Dziś miałam sprawdzian, kartkówkę z matmy i mam wrażenie ,że coś słabo będzie. :/ Poza tym, dzień minął całkiem dobrze. Wracając do domu kupiłam worek ziemi i posadziłam nowe roślinki. Co do pracy. Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł na stojaczek na karteczki, czy coś takiego. W końcu zrobiłam - muffin z czekoladą i fioletowym spodkiem.

[35]

Czeeść! Zapewne każdy kiedyś oglądał Muminki. Najstraszniejszą postacią w niej była oczywiście BUKA! Otóż to. Kuzynka mojej koleżanki już dawno prosiła mnie o coś takiego. Dlatego dla niej zrobiłam Bukę, zawieszkę do telefonu.

[34]

Czeeść! Dziś przed konkursem pojechałam do pracowni ceramicznej, gdzie kiedyś chodziłam na warsztaty. Miło było tak posiedzieć pogadać chwilkę. Później konkurs, trochę stresu nie zaszkodziło. Po tym odwiedziłam koleżankę i dałam jej kolczyki brzoskwinki. Wczoraj wysłała mi link do jakiegoś naszyjnika z brzoskwinką chibi. Nigdy mi takie figurki n ie wychodziły, ale stwierdziłam "Raz kozie śmierć!". Powstało i już.

WZÓR

Różni się trochę, ale to dobrze. 

[33]

Czeeść! Dziś byłam w Empiku i kupiłam 3 kolory Fimo Soft i narzędzie do cięcia drutu. Numery fimo to: 75, 7, 43. Jutro konkurs, trzymajcie za mnie kciuki!

[32]

Czeeść! Wczoraj nie wstawiłam nic, bo... Zasnęłam ucząc się historii... Dlatego też wstawiam koniczynki z których miały powstać kolczyki, ale jedna pękła i kolczyków nie ma.

[31]

Czeeść! Jutro nie ma 3 lekcji z okazji Festynu Wiosennego połączonego z Dniem św. Patryka. W związku z tym, ja miałam upiec babeczki, które miały by coś zielonego. Szukałam polewy zielonej. Nie było. Znalazłam jakiś kolorowy cukier i zielone foremki w piłki. Tak powstały. 

[30]

Czeeść! Dziś padam ze zmęczenia. Tylko nie wiem od czego. WF-u nie było, czyli głównego powodu większości zmęczeń. Dobra, moje uszy nie lubią wkrętów, wiec musiałam sobie zrobić krótkie, wiszące i lekkie kolczyki. Pierwszy pomysł - nadgryzione donuty. Nie robiłam jeszcze zielonej polewy, a lubię ten kolor. Takie one powstały. Tzn. na razie jeszcze ich nie wypiekłam, bo chcę ekonomicznie, z jeszcze jakimiś. Wstawię zdjecia z biglami upieczone. Teraz nie gotowe zawieszki.

[29]

Czeeść! Jak ja kocham mój aparat, który wielbi rozładowywać się ,kiedy robię zdjęcie, żeby wstawić coś na bloga... Więc dziś nie ma zdjęcia, dodam je jutro. Byłam na kręglach pograłam i tyle. Jak wstawię zdjęcie to będzie donut z łososiową polewą i brokatem. Jednak nie dostał się do nowego właściciela. Ja się żegnam, będzie zdjęcie, będzie edit.

EDIT:

[28]

Czeeść! Dziś mała sesyjka mojego rozkoszniaka i donut z reklamy orbita. Mój kociak towarzyszył mi w czytaniu Pani Jeziora. Później ja poszłam grać , a on został z książką. Zrobiłam mu kilka zdjęć i oto macie.

[27]

Czeeść! Dziś postaram się szybko napisać wam co i jak. Nie mam weny. Znowu. Jednakże wyszperałam gdzieś moje stare prace. Jakiś rok temu dostałam zestaw kilku kolorków Fimo i tutoriale w opakowaniu. Zrobiłam według jednego takiego przesłodkiego potworka. Kilka miesięcy temu znalazłam tą figurkę i zrobiłam jej "przeróbkę" z dziwnej ciastoliny. Zobaczcie jak to wygląda:

Ten ciastolinowy wyszedł większy. Ma jeszcze jeden "błąd" nie równe zęby...